Poziom: 10
Miskę jadła z pobliskiej gospody, gacie parciane i trochę słomy do spania. Spać więzień może, gdy słońce zachodzi, do pracy wraz z nim wstaje. Za próbę ucieczki palca odjęcie a za ucieczkę po złapaniu dodatkowy wyrok w kazamatach.
~z zarządzeń naczelnika kazamatów
Wygląd: Obdarte odzienie i kilka warstw brudu skutecznie pozwala odróżnić zbiegłego więźnia od zwykłego skalnika. Niektórzy powiadają, że tylko dlatego się myją, by z więźniem pomylonym nie być. Zwłaszcza, że za złapanie takowego nagrody są znaczne i nieraz chętniej młode krasnoludy na więźniów się wybierają niż na urobek uczciwy. Morda zabiedzona i zapadnięta, lecz nie lekceważ tego przeciwnika, gdyż w desperacji niebezpieczny być może!
Walka: Zahartowany pobytem w kazamatach więzień trudnym może być do pojmania. Jako osobnik, który nic do stracenia już nie ma, szaloną wolę walki ma w sobie. Żylaste mięśnie od pracy w kamieniołomach twarde są jak granit. Nic dziwnego więc, że najchętniej duszą chcących ich schwytać rakarzy, zwłaszcza że broni żadnej ni sprzętu nie mają i tylko siłą swych rąk walczyć mogą.