Uwaga! Gra jak i rejestracja została bezterminowo wyłączona.
Menu
Organizacja Zakonu
2018-01-02 08:15:34

Zakon ma ściśle schierarchizowaną i niezwykle rygorystycznie przestrzeganą strukturę, której zawdzięcza wiele ze swych sukcesów. Podobna jest ona swoistemu łańcuchowi dowodzenia, czemu zresztą nie należy się zbytnio dziwić, gdyż u swych początków kult Ultimy był religią wojowników i żołnierzy.

 

Najwyższym kapłanem ,pontifexem maximusem, Arcykapłanem i Zwierzchnikiem Zakonu jest Autarcha. Dzierży on władzę zarówno świecką jak i duchową nad ludem Ultimy, będąc czymś zbliżonym do króla-kapłana pozbawionego jednak możliwości dynastycznej sukcesji oraz związanego potężną literą boskiego prawa. Autarcha może podejmować wszelkie decyzje militarne, sam ustala dekrety oraz ostatecznie rozstrzyga spory dogmatyczne. W praktyce jednak zazwyczaj potwierdza tylko swym ostatecznym głosem uchwały Najświętszej Kapituły. Obecny Autarcha, Celestyn II, zaznaczył swój pontyfikat wieloma decyzjami podjętymi bez jakiejkolwiek rady Kapituły, czym okazał swój twardy charakter i ryt nieprzeciętnego przywódcy.

 

Najświętsza Kapituła to spadkobierczyni Patriarchów, bowiem odzwierciedla swym kształtem ich prześwięte, starożytne grono i spośród siebie wybiera Autarchę. Jest ona jakoby rządem, teokratyczno-militarną radą całego Państwa Zakonnego. Składa się zawsze z siedmiu członków, wydzielonych z trzech organizacji:

Eclesium - kapłaństwo wraz z mnichami, (3 członków)

Militum - zbrojne ramię Zakonu, jego armię, (3 członków)

Divinium Officio - owianą złą sławą Inkwizycja. (1 członek)

 

Eclesium w Kapitule reprezentują trzej najwyżsi Pontifexi, dostojnicy kościelni stojący na czele całego duchowieństwa. Każdy z nich zarządza okręgiem zwanym Prowincją, będącym nałożonym na struktury militarne obszarem zwierzchnictwa kościelnego. Obecni Pontifexi, Agusto Maellus, Scurio Venanza i Otto Morge to nie tylko doskonali znawcy doktryny wiary Zakonu ale również wytrawni gracze polityczni, którzy ukrywają swą biegłość w sprawach ziemskich pod szatą kapłanów. Szczególnie Scurio Venanza, z Prownicji południowej, zasłynął jako przebiegły intrygant, a jego niejasne kontakty z obecnym Wielkim Inkwizytorem budzą niepokój innych świątobliwych mężów Zakonu.

 

Militum, zbrojne ramię Zakonu, to organizacja której porządkowi wewnętrznemu nie może równać się nic w kręgu ludzkich cywilizacji. To właśnie ta karna i ściśle przestrzegana drabina dowodzenia zapewnia zwycięstwo na polu bitwy, nawet gdy armie Ultimy stają przed kilkakrotnie liczniejszymi wrogami.

Najwyższych dowódców Militum przyjęło zwać się Triumwiratem, gdyż dzielą na trzech wszystkie obowiązku związane z zarządzaniem armią. Najwyżej stroi Primus Exelsior, Najwyższy Dowódca. Pełni on rolę głównego stratega, trzymającego pieczę nad całą armią. Obecny Primus, Tankret, to człowiek będący uosobieniem samej wojny. Doskonale zna się na jej prowadzeniu, niejedną odnosząc bliznę w trakcie wielu przewspaniałych batalii.

Secundusem zwie się Wielkiego Marszałka, polowego dowódcę i zastępcę Priumusa. Jest on też odpowiedzialny za finanse wojenne Zakonu. Obecny Wielki Marszałek, Ulbrecht, to człowiek porywczy i bezlitosny, lecz zarazem utalentowany w sztuce wojennej. Finansami steruje za pomocą licznych doradców, z których wielu to dość podejrzane typki.

Tetria, Wielki Chorąży, to dzierżący najświętszy sztandar Zakonu na polu bitwy wojownik, odpowiedzialny zarazem za aprowizację wojska, czyli wydawanie pieniędzy przydzielonych przez Wielkiego Marszałka. On też trzyma pieczę nad Milicją pilnującą porządku w czasie pokoju i armiami Pątników; fanatycznych wyznawców którzy ciągną za zakonnikami na bitwy, chcąc dowieść swej wiary przy pomocy oręża. W dniu IV Wojny Świętej Wielki Chorąży Rodrigo Vega urósł w siłę, gdyż liczba Pątników krążących po ziemiach Zakonu jest ogromna. Tym bardziej wzmaga się czujność Primusa Tankreta, gdyż Vega to człowiek ambitny, a plotka głosi, iż coraz bardziej po drodze mu z jednym z Pontifexów…

 

Inkwizycja to organizacja o dość niejasnej strukturze. Pełni zarazem funkcję kontrwywiadu Zakonu, jego tajnej policji i sądu kapturowego w jednym. Podobno nawet Autarcha nie ma nad nią pełnej władzy, a już na pewno drżą przed nią skrycie wszyscy stojący niżej wielebni przeświętej Kapituły. Świętym Officium przewodzi Wielki Inkwizytor. Ma on tylko jeden głos w Kapitule, co teoretycznie miało zapewne ograniczać jego wpływy, w praktyce zaś pozwala mu, przy obecnym rozkładzie głosów, mieć decydujące zdanie w wielu kwestiach natury politycznej czy dogmatycznej. W dodatku trudno przewidzieć jakie powiązania łączą innych świątobliwych członków Kapituły z Wielkim Inkwizytorem. Herman von Kloicke, który obecnie przewodzi Divinium Officium doskonale włada tymi narzędziami sprawowania zakulisowej polityki. Wielu szepcze nawet, że to On w rzeczywistości rządzi Zakonem jako jego szara eminencja.

 
Wszystkie prawa zastrzeżone. LineCladis
DivineEye Studio.
Czas generowania strony 0.038 s | Liczba zapytań SQL: 7 | Engine ver.: 1.94